sobota, 29 listopada 2003

Trampolina ?

"To, co uważałem dotychczas za przeszkodę, stanie się obecnie środkiem: pokusy, roztargnienia, trudności wewnętrzne i zewnętrzne. Dotychczas to wszystko hamowało mnie i zniechęcało; obecnie posłuży mi jako trampolina wznosząca ku Bogu i oswobadzająca od stworzenia. Będę w tym widział już tylko naglące zaproszenie, abym jeszcze bardziej łączył się z moim Bogiem aktem wiary, ufności, miłości i zawierzenia. Przykre rzeczy staną się łaskami, ponieważ zmuszą mnie do wychodzenia z samego siebie, aby żyć już tylko w Bogu."

Miłość i milczenie, książka napisana przez anonimowego kartuza /


W przerwie między pisaniem doktoratu a przygotowywaniem się do wykładu wzięłam do ręki tę książkę...
Chyba nigdy nie myślałam o swoich słabościach jak o trampolinie...
Coś w tym jest...

0 komentarze:

Prześlij komentarz