piątek, 31 października 2008

O tęsknocie ciąg dalszy.

„Jeśli nie chcesz przestać się modlić, nie przestawaj tęsknić,
ponieważ tęsknota jest twoją nieprzerwaną modlitwą.”
                             św. Augustyn                                         

Dziś moja modlitwa to łzy tęsknoty.
Dawno TAK nie płakałam.             

Czuję się bardzo pusta.
Jak spalona ziemia.
Popękana z pragnienia.
Bez życia.
Chyba powinnam zmienić szatę graficzną tego bloga.
Ta pustynia jest zdecydowanie zbyt słodka.

niedziela, 26 października 2008

Tęsknota

Jest we mnie tęsknota. Coraz większa.
Za życiem innym. Głębszym. Owocniejszym.
Bardziej zanużonym w Nim.
Tęsknota cicha. Delikatna.
A dominująca. Zagłuszająca wszystko inne we mnie.
Tęsknota, wobec której nie można
przejść obojętnie.
Głębia przyzywa głębię hukiem wodospadów.