sobota, 3 stycznia 2004

Miłość i lęk...

Modliłam się dziś tekstem Pierwszego Listu św. Jana... bogactwo treści... ogromne zapewnienie o Bożej Miłości...

...i te słowa:

"W miłości nie ma lęku,
lecz doskonała miłość usuwa lęk,
ponieważ lęk kojarzy się z karą.
Ten zaś kto się lęka,
nie wydoskonalił się w miłości" 
(1 J 4,18)

Tak wiele w nas lęku...
o pracę, o rodzinę, o zdrowie...
o karierę, o pieniądze...

Boimy się
stawać w prawdzie
przyznawać się do naszych słabości
otwierać serce na drugiego człowieka

Boimy się
zawierzyć Bogu
oddać Mu wszystko
"zaryzykować" drogę z Nim i ku Niemu...

A Jan Paweł II przez wszystkie lata swojego pontyfikatu woła:
"Nie lękajcie się ! Otwórzcie drzwi Chrystusowi !"
"Nie lękajcie się być świętymi !"
"Nie lękajcie się wejść na drogę waszego powołania, nie lękajcie się szukać prawdy o sobie i otaczającym was świecie !"
"Nie lękajcie się ! Bóg jest Miłością !"

doskonała miłość usuwa lęk...

0 komentarze:

Prześlij komentarz